Dziś o godzinie 15:00 pod pręgierzem na wrocławskim rynku odbyła się pikieta solidarnościowa z represjonowanymi górnikami. Uczestnicy rozwiesili transparenty, wygłaszali przemówienia oraz rozdawali ulotki. Skandowali hasła: „solidarni z górnikami”, „każda władza ludzi zdradza”, „dość łamania praw pracowniczych”. Pikieta została zorganizowana przez wrocławską sekcję Związku Syndykalistów Polskich. Na miejscu pojawił się również nasz transparent z adresem strony www.bezkarnoscpolicji.info.
Pikietujący nawoływali do strajku w celu polepszenia warunków swojej pracy, do czynnej, radykalnej walki o swoje prawa. Pojawiały się zdania sceptyczne wobec „demokracji” parlamentarnej, przeciwstawiające jej samorządność. Wzywano do okazania solidarności ze wszystkimi strajkującymi grupami zawodowymi. Przemawiający odcięli się od zbiurokratyzowanych związków zawodowych na wzór „S”, nazywając je ugodowymi organizacjami, dbającymi o wpływy zarządu a nie interes pracowników. Przypomniano o przebiegu ostatnich protestów pracowniczych, o przypadkach oraz sposobach łamania prawa przez pracodawców.
Treść ulotki rozdawanej przez organizatorów pikiety: „Od kilku dni trwa protest górników w Jastrzębskiej Spółce Węglowej. We wtorek odbyły się bezowocne próby porozumienia strony związkowej z zarządem. Wobec lekceważącej postawy tego ostatniego miały miejsce blokady dróg, pikiety, doszło do starć z policją, która użyła broni gładkolufowej. Media manipulują wydarzeniami, protestujących nazywa się chuliganami. To wszystko już było 30 lat temu, kiedy biurokracja rządowa wydała wojnę górnikom i całemu krajowi. Nie możemy milczeć, kiedy władza strzela do obywateli!
Całym sercem popieramy protesty górników i setek tysięcy ludzi, którzy ich wsparli! Mamy dosyć antyspołecznych posunięć rządu, ignorowania obywateli i spychania ludzi w coraz większą biedę. Żądamy spełnienia postulatów strajkujących pracowników i pracownic górnictwa. Żądamy przywrócenia zwolnionych związkowców do pracy i poszanowania prawa do strajku, gdy narusza się godność i poczucie sprawiedliwości.
Ta walka toczy się nie tylko na Śląsku, nie ma jednego frontu, bo to walka przeciw każdemu wyzyskowi i każdej formie wykluczenia. Nie dajmy wmówić sobie, że górnicy są naszymi wrogami. Tego właśnie chcą ci wszyscy, którzy żyją z wyzysku.
Nigdy nie uwierzymy w dobrą wolę posiadających władzę i kapitał.
Solidarność naszą bronią!”
[metaslider id=1677]