Wczoraj wieczorem przy ulicy Świerczewskiego w Kuźni Raciborskiej doszło do tragedii. W jednym z mieszkań odnaleziono ciała policjanta, policjantki oraz ich rocznego syna.

Wczoraj po godzinie 21 sąsiadka małżeństwa policjantów zaniepokoiła się strzałami, których dźwięk dobiegł zza ściany. Wezwała policję. Na miejsce przybyli policjanci, którzy z pomocą straży wyważyli drzwi. Na miejscu zjawiło się również pogotowie, straż pożarna oraz grupa antyterrorystyczna.

W środku znaleziono ciała trzech osób: małżeństwa policjantów oraz ich półtorarocznego synka. Wszyscy zginęli od strzałów z broni palnej. Według relacji dziennikarzy TV Silesia ciało kobiety oraz dziecka leżały w przedpokoju, natomiast zwłoki policjanta znaleziono w fotelu w jednym z pokoi. Jak informuje TV Silesia, między małżeństwem policjantów dochodziło ostatnio do awantur.

Wstępnie można potwierdzić, że strzały padły z broni służbowej. Nie wiadomo, kto strzelał – stwierdził komisarz Szymański, jednak sposób ułożenie zwłok dość jasno sugeruje, że sprawcą był mężczyzna.

onet.pl