Leżajskim środowiskiem policyjnym wstrząsnęło zatrzymanie trzech policjantów służących w różnych wydziałach Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku. Zatrzymania to część realizacji większego śledztwa, którym zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Przemyślu. Policjanci odpowiadać będą m.in. za przyjmowanie łapówek.

Zatrzymani usłyszeli zarzuty przyjęcia łapówek, a dwóch z nich usłyszało dodatkowo zarzut popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków służbowych. W stosunku do jednego z nich prokurator wystąpił z wnioskiem do Sądu Rejonowego w Przemyślu o tymczasowe aresztowanie. Sąd nie uwzględnił tego wniosku i zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze – mówi Marta Pętkowska, rzecznik prasowy przemyskiej Prokuratury Okręgowej.

Wobec drugiego z policjantów prokurator sam zastosował wolnościowy środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w czynnościach służbowych, podobnie zresztą jak w przypadku policjanta, który ostatecznie nie trafił do aresztu. Wobec trzeciego z zatrzymanych nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych. Jak powiedziała nam jednak komisarz Marta Tabasz-Rygiel, rzecznik prasowy podkarpackiej policji, komendant policji w Leżajsku sam postanowił zawiesić w czynnościach służbowych tego funkcjonariusza na okres miesiąca.

Nad śledztwem spuszczona jest zasłona milczenia. W przemyskiej prokuraturze słyszymy, że nie mogą absolutnie nic więcej na ten moment powiedzieć. Śledczy nie mogą ujawnić nawet kwot, jakie wchodzą w grę. Jak słyszymy, zatrzymanie trzech policjantów to dopiero wierzchołek góry lodowej w tym dużym śledztwie. Oskarżonym mundurowym grozi 8 lat pozbawienia wolności.

Grzegorz Anton / supernowosci24.pl