Co drugi policyjny emeryt jest inwalidą. To efekt wyniszczającej pracy czy sposób na wyższą emeryturę? – zastanawia się „Rzeczpospolita”.

Pokazuje się, że połowa emerytów w służbach ma prawo do renty inwalidzkiej. Aż 74 tysiące byłych funkcjonariuszy ma orzeczoną niepełnosprawność. Około 40 tysięcy to policjanci.

Emerytury i renty inwalidzkiej nie wypłaca się naraz. Trzeba wybrać, czy bierze się rentę czy emeryturę. Ale orzeczenie o grupie inwalidzkiej podnosi emeryturę o 15 procent, nawet w przypadku III grupy inwalidzkiej, a więc lekkiej niepełnosprawności. W przeliczeniu na okres wysług funkcjonariusza, który jest w służbie 24 lata, renta daje mu dodatkowo liczone 6 lat pracy. A to może oznaczać nawet kilkaset złotych emerytury więcej. Policjanci przyznają, że wielu mundurowych korzysta z tej furtki.

forsal.pl